Jak zapewne dla wielu z was i dla mnie nowy rok wiąże się z nowymi postanowieniami. Nigdy nie narzekałam na swoją sylwetkę, ale niestety po urodzeniu mojej córeczki wszystko uległo zmianie. Ważę teraz 15 kilogramów więcej i czuje się po prostu fatalnie. :/
Oczywiście nie zamieniłabym na nic szczęścia związanego z narodzinami Blanki. <3 Ale to, że jestem teraz mamą, nie oznacza, że nie chce już podobać się swojemu mężowi. Słuchać komplementów i czuć się pewnie, gdy idę ulicą w obcisłej sukience, czyż nie? 🙂 Dlatego, gdy w sobotę próbowałam dopiąć się w spodnie w rozmiarze 44 (z miernym skutkiem), stwierdziłam, że miarka się przebrała! Najwyższy czas zabrać się za siebie.
Odchudzanie? Czas start!
Zaczęłam od porządków w mojej kuchni, wszystkie słodycze, wysoko przetworzone produkty i inne śmieciowe jedzenie wylądowały do kosza. Zapełniłam lodówkę świeżymi warzywami i owocami, pełnoziarnistymi produktami i ekologicznymi mrożonkami. Napisałam sobie również niewielki plan treningowy, brzuszki, pajacyki, przysiady. Nic wyczynowego. Nie ćwiczyłam od lat, więc myślę, że na początek dobre i to. Może któraś z was mogłaby mi polecić jakieś fajne zestawy ćwiczeń? 🙂
Calominal Opinie
Oprócz tego postanowiłam wspomóc się suplementacją. Mój wybór padł na Calominal, to produkt szumnie reklamowany jako lekarstwo na nadwagę. Producent obiecuje, że zawarte w nim składniki aktywne ograniczają wchłanianie tłuszczu przez organizm, brzmi obiecująco. 🙂 Zamierzam na bieżąco aktualizować ten post i dzielić się z wami swoimi postępami.
2 tygodnie i nic?!
Dziewczyny minęły już dwa tygodnie więc pora na pierwszą aktualizację. Mam ciągłe zakwasy od ćwiczeń i dosłownie MARZY mi się porcja tłustych frytek. Jestem jednak wytrwała w swoich postanowieniach, w końcu lato tuż a w tym roku nie zamierzam chować się za parawanami.
Niestety pierwsze efekty nie są zachęcające, schudłam tylko pół kilograma. :/ Nie zamierzam jednak składać jeszcze broni! Wierzę, że następne dwa tygodnie z calominal przybliżą mnie do pięknej sylwetki.
Efekty po miesiącu…. a raczej ich brak.
Co tu dużo pisać… Jestem totalnie załamana! Przez miesiąc udało mi się schudnąć zaledwie kilogram. Nie oszukujmy się, takie efekty osiągnęłabym bez faszerowania się „cudownymi” tabletkami. :/ Dodatkowo doczytałam, że ten cały Calominal osłabia działanie tabletek antykoncepcyjnych. SZOK! Nie wiem jak wy, ale ja uważam, że tak istotne informacje nie powinny być zapisywane gdzieś z tyłu ulotki drobnym druczkiem.
Chyba daruje sobie dalsze łykanie tych tabletek i poszukam czegoś innego. Znajoma poleca mi Reducer Thermo Extreme, nie jest to, może środek szumnie reklamowany w telewizji, ale teraz już wiem, że to akurat o niczym nie świadczy. Zobaczymy! Właśnie zamówiłam go przez internet i z niecierpliwością czekam na paczuche. 
2 tygodnie nowej kuracji
Hej! Jak tam wasze postępy w odchudzaniu? U mnie coraz lepiej. Myślę, że to za sprawą wspominanego wyżej suplementu, który chyba ozłocę. Po pierwsze znacznie mniej ciągnie mnie teraz do słodkiego, dzięki czemu łatwiej jest mi utrzymać dietę. Co prawda w sobotę trochę sobie pofolgowałam, bo wpadli do nas znajomi, ale przecież nie samą dietą człowiek żyje. Przejdźmy jednak do meritum, a mianowicie…
Pierwsze Efekty!
Po dwóch tygodniach przyjmowania reducer thermo extreme i trzymania jako takiej diety (nie głodzę się, po prostu staram się jeść zdrowo) schudłam 3 kg! Przyznajcie, że to naprawdę imponujący wynik. Jestem już o rozmiar mniejsza i dosłownie nie poznaje siebie. Jak tak dalej pójdzie, bez problemu zrzucę cały mój zbędny balast do wiosny. 🙂 Trzymajcie kciuki i czekajcie na kolejne aktualizacje wpisu.
Miesiąc z Reducer Thermo Extreme
Za mną pierwszy miesiąc z Reducer Thermo Extreme. Efekty są tak zaskakujące, że przyznam, że nawet trochę odpuściłam sobie dietę. Nie pilnowałam się aż tak jak wcześniej, a na wadze kolejne 3,5 kg na minusie. 🙂 Do brzuszków i przysiadów dodałam pompki, chudnę tak szybk
o, że nie chce stracić na jędrności.
2 miesiące kuracji
Dziewczyny, śpieszę do was w kolejną aktualizacją. Wybaczcie późną godzinę, ale dopiero co udało mi się uśpić Blankę. Mała zaczęła ząbkować, więc mam teraz znacznie więcej roboty, ale to nie sprawiło, że odpuściłam się w moich postanowieniach. Moja waga wskazuje obecnie 61 kg ! To aż o 10 kilogramów mniej niż na początku. Zaczynam wyglądać jak człowiek a kochany TŻ, doceniając moje starania, zabrał mnie wczoraj na zakupy.
3 miesiące-Czas na podsumowanie!
Za mną 12 tygodni diety i kuracji Reducer Thermo extreme. Do kuracji podeszłam z dużą dozą dystansu, po wcześniejszej porażce z calominalem byłam wręcz przekonana, że takie tabletki po prostu nie działają. Z radością oznajmiam jednak, że w tym wypadku się myliłam. W ciągu trzech miesięcy schudłam aż 13 kg!! A wszystko to szybko, zdrowo i przyjemnie. Jak widać można! Grunt to słuchać opinii i rad ludzi, którzy tak jak ty borykają się z tym problemem, a nie reklam.
Obecnie staram się jeść zdrowo i dużo spacerować z małą na świeżym powietrzu, myślę, że nam obu wyjdzie to na dobre. Efektu jojo jak nie było, tak nie ma, mimo że od czasu do czasu zdarzają mi się większe i mniejsze grzeszki żywieniowe. 🙂
Trudno mi wygospodarowac chwile na cwiczenia, ale staram się conajmniej 2-3 razy w tygodniu poruszać się te 10-15 minut. Dzięki reducerowi nawet to przynosi zauważalne efekty. Moje ulubione ćwiczenie to oczywiście tiffoczki.
Z nową sylwetką i nowym zapałem, jestem szczęśliwsza niż kiedykolwiek. Odkąd postanowiłam zawalczyć o siebie szczęście i energia wprost mnie rozpierają. Wiem, że gdyby nie reducer thermo extreme moje odchudzanie byłoby o wiele dłuższe i co to dużo mówić mniej przyjemne. Podczas trzymiesięcznej terapii zdarzało mi się pofolgować, a jednak jej końcowe efekty zachwycają nie tylko mnie, ale również mojego męża i przyjaciół. Każda z nas zasługuje na piękną i zgrabną sylwetkę! Dlatego zachęcam was do podjęcia wyzwania z Reducer Thermo Extreme. Dzielcie się swoimi wrażeniami i opiniami w komentarzach, chętnie je poczytam, a jeśli zajdzie taka potrzeba postaram się coś doradzić.
YOU CAN DO IT!
zobacz też